Jednym z elementów umowy, który musi zostać uwzględniony przez zamawiającego jest łączna maksymalna wysokość kar umownych, których mogą dochodzić strony (art. 436 pkt 3 ustawy Pzp). Zamawiający wykazują w tym zakresie bardzo różnorodną „fantazję” :). Widzieliśmy limity w wysokości 10%, ale też takie, które przekraczały całkowitą wartość umowy. Bez względu jednak na ustalony limit, jedno jest pewnie – wykonawcy zawsze woleliby, aby był jak najniższy.

W czerwcu 2022 r. Izba rozpoznawała odwołanie wykonawcy, który w postępowaniu prowadzonym przez Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego z siedzibą w Katowicach kwestionował zasadność ustalenia maksymalnego limitu kar umownych na poziomie 50 % wynagrodzenia. Co ciekawe, dla odstąpienia od umowy zamawiający przewidział karę w wysokości 10% wynagrodzenia. Wykonawca sam stwierdził, że w postępowaniu nie doszło do formalnego naruszenia art. 436 pkt 3 Pzp, a jedynym problemem jest przyjęta przez zamawiającego łączna wysokość możliwych do naliczenia kar umownych.

Co na to Izba?

28 czerwca 2022 r. w sprawie o sygn. KIO 1553/22 zapadł wyrok oddalający wniesione odwołanie. Z uzasadnienia tego wyroku wynika, że:

1) kwestionowany zapis wzoru umowy nie stoi w sprzeczności z przepisami Pzp,

2) przepisy Pzp na zabraniały zamawiającemu ustanowienia limitu kar umownych w wysokości 50% wynagrodzenia brutto. Limit taki jest niewątpliwie bardzo wysoki, ale nie świadczy to o jego niezgodności z prawem,

3) kwestionowany § 5 ust. 2 wzoru umowy nie stoi na przeszkodzie w prawidłowym i skutecznym złożeniu oferty w postępowaniu,

4) limit ten jest w świetle zasad doświadczenia życiowego w sposób oczywisty nieracjonalny,

5) możliwą dla zamawiającego konsekwencją tak wysokiego limitu kar umownych może być co najwyżej okoliczności związane z dążeniem wykonawcy do spowodowania przedterminowego zakończenia realizacji umowy. Nie stanowi to jednak o sprzeczności § 5 ust. 2 wzoru umowy z art. 436 pkt 3 Pzp,

6) zamawiający jako gospodarz postępowania w granicach przepisów prawa prowadzi je zgodnie z ustanowionymi przez siebie zasadami oraz ze świadomością grożących mu z tego tytułu niedogodności.

Wyrok Izby należy uznać za prawidłowy. Co ważne, z tego wyroku wynika, że ocena Izby skupia się na wypełnianiu ustawowych obowiązków i zakazów jako takich, a nie na racjonalności przyjętych rozwiązań. Warto o tym pamiętać wnosząc odwołanie.

KOMENTARZE ZOSTAŁY ZABLOKOWANE